niedziela, 22 lutego 2015

Maybelline The Falsies Feather - Look Volum Express Mascara



Kupowanie tuszu to dla mnie katorga i częste rozczarowania. Moje naturalne rzęsy są długie i gęste, ale potrzebują odrobiny koloru. Ze względu na to wybieram najczęściej szczoteczki gęste i tak zwane klasyczne. Ten tusz kupiłam na przecenie i zdecydowanie był to zakup spontaniczny.
Maybellines første mascara med en unik gelémousseformel for mykere vipper. For deg som vil ha maksimalt volum med en innovativ, myk formel som gjør at vippene dine ikke brekker. Nye Falsies Feather Look gir fjærlett volum og løsvippeeffekt med en ny gelémousseformel som er patentert av Maybelline New York.
ANVENDELSE: Falsies Feathers fleksible børste har et mykt skaft med mange myke børstehår som aldri stivner. Mascaraens Flexor Brush, som er vår største børste noensinne, har supermyke børstehår og et ekstra mykt og fleksibelt skaft. Påføringen av Falsies Feathers blir mer skånsom for vippene dine.

Jak na możliwości moich rzęs jest to tusz średni. Odrobinę pogrubia i wydłuża, ale na pewno nie jest to wachlarz piór. Na konsystencję nie mogę narzekać, ale mogłaby być bardziej płynna. Może wtedy tusz lepiej pokrywałby rzęsy. Szczoteczka o dziwo spisuje się dobrze, nabiera za dużo tuszu, ale jest wygodna w użytkowaniu. Tak jak zapewnia producent jest elastyczna i mam mieszane uczucia co do tego. Muszę bardziej się przykładać by nie posklejać rzęs. Wytuszowanie rzęs w kącikach też jest nie lada wyzwaniem. Nie potrafię dosięgnąć wszystkich włosków i jest to dość denerwujące.

Górne rzęsy pokryte jedną warstwą tuszu.

Tusz mimo wszystko jest stosunkowo łatwy w aplikacji i nie powstają jakieś tragiczne grudki. Na pewno sprawdzi się w makijażu dziennym, bo na prawdę szybko się go nakłada. Zdecydowanie odradzam na imprezy, bo potrafi się kruszyć i tworzyć cienie pod oczami. Czy kupię go ponownie? Może, jeśli będzie na wyprzedaży i nie znajdę lepszego.

6 komentarzy:

  1. Mi niestety tusze z Maybelline w ogóle nie służą, dosłownie po każdym z nich mam wykruszoną pandę pod oczami :/ a stosowałaś tusz z Max factor 2000 calorie dramatic volume? Od kilku lat to mój ulubieniec :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Max factora 2000 calorie i jakoś szału nie robi, może dramatic volume się sprawdzi?
      Niedługo moje męki się skończą, bo mam ochotę przedłużyć rzęsy :D

      Usuń
    2. A nie myślałaś żeby zastosować jakąś odżywkę do rzęs? Spektakularne efekty widziałam, że przynosi Bodetko Lash :D podobno jako jedna z niewielu nie podrażnia oczu (sama się na nią czaję) i plus, że miałabyś swój naturalny wachlarz z rzęs :D, nie musiałabyś ich dopełniać, no a jedyny minus trzeba z miesiąc poczekać na pierwsze efekty, ale później jaka radość :D

      Usuń
    3. Myślałam, ale mam na tyle wrażliwe oczy (okularnica od dziesięciu lat), że nawet krem zbyt blisko położony mnie podrażnia. Jestem dość sceptyczna i nie chcę ryzykować. Stąd pomysł na przedłużanie rzęs. Efekt dość długotrwały i nie wymaga dużo pracy ode mnie. W tym wypadku stawiam na wygodę.

      Usuń
  2. Fakt i efekt natychmiastowy :) Jak już przedłużysz rzęsy koniecznie napisz post z nimi w roli głównej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno opiszę wszystko i zrobię mnóstwo zdjęć! Mam nadzieję, że znajdę na to czas w przyszłym tygodniu :D

      Usuń

Spamowi mówię stanowcze nie, Twój post ukaże się po moderacji :D