Wypadanie włosów dotyczy nie tylko
mężczyzn w średnim wieku. Niestety na ten problem żalą się
coraz młodsze osoby. Jeśli chcemy skutecznie zwalczyć nadmierne
wypadanie, najpierw należy dotrzeć do źródła.
Jako główne przyczyny wypadania włosów uznaje się:
- Nieprawidłowe uczesanie włosów- zbyt ciasne kitki, robione zawsze w tym samym miejscu osłabiają cebulki. Dobrze jest przesuwać upięcie w górę czy w dół oraz nauczyć się prostego warokocza. Dobieraniec dobrze trzyma włosy razem a przy tym równomiernie rozprowadza napięcie włosów na całej głowie.
- Zbyt częste i nieumiejętne farbowanie – lepiej oddać się w ręce specjalisty, zwłaszcza przy rozjaśnianiu włosów. W szczególności utlenianie osłabia strukturę włosa.
- Używanie źle dobranych kosmetyków – zbyt mocny szampon wymywa sebum, które jest naturalną warstwą ochronną włosów i skóry głowy. Nakładanie odżywek nieprzeznaczonych do skóry głowy może zaczopować ujścia gruczołów a w następstwie chorób skóry głowy. Tak samo niektóre oleje mogą być kamedogenne!
- Przegrzewanie skóry głowy może przyczynić się do namnażania bakterii, które mogą prowadzić do dalszych chorób. Głowę i twarz lepiej osłaniać kapturem lub luźną czapką. Kaptur mniej plącze włosy, nie elektryzują się tak oraz szybciej go się zdejmuje/zakłada przy wchodzeniu/wychodzeniu do pomieszczeń.
- Zatrucie toksynami – zatrucie niełatwo jest od razu rozpoznać, w większości wymaga badań aby je potwierdzić.
- Palenie papierosów – od zewnątrz zatruwamy cały organizm a wydychany dym tytoniowy również osadza się na włosach i skórze głowy.
- Stres – jest to dość ważna przyczyna wypadania, ponieważ w dzisiejszych czasach ciężko go uniknąć. Trzeba pamiętać, że o ile my czujemy się dobrze to nasz organizm może odczuwać skutki stresu o wiele dłużej, nawet do kilku tygodniu od stresogennego wydarzenia.
- Choroby zakaźne oraz ogólnoustrojowe – w takich wypadkach na pomoc przyjdzie lekarz rodzinny czy dermatolog. W pierwszej kolejności należy wyleczyć chorobę a dopiero potem lub równolegle myśleć o włosach.
- Zażywane leki – trzeba czytać ulotki przed zastosowaniem każdego leku, bądź skonsultować się z lekarzem czy farmaceutą! Koniec i kropka!
- Problemy hormonalne – tutaj niestety też nie obędzie się bez lekarza. Warto powalczyć o włosy, zwłaszcza, że problemy mogą być tylko okresowe.
- Anemia – włosy jako twór naskórka niestety są odżywiane na samym końcu i przy anemiach lub problemach z układu pokarmowego na pewno ucierpią.
Warto też dodać, że jeśli włosy
już w dzieciństwie czy w trakcie dorastania włosy były cienkie i
rzadkie, to raczej nic nie da się zrobić. Ilość mieszków
włosowych jest uwarunkowana genetycznie, o ile sobie ich nie
przeszczepimy Dobrze jest jednak nadal dbać i pielęgnować takie
włosy, bo będą lepiej się prezentować. Polecam skupienie się na
nadawaniu blasku ;)
Na początek polecam wszystkim na
większość problemów włosowych używanie delikatniejszego
szamponu do mycia głowy a co 2-3 mycia silniejszego. Więcej o myciu
tuaj.
15nok w Søstrene Grene lub 80nok w TGR wibrujący :P
Kolejny etap to poprawienie ukrwienia
skóry głowy. Lepsze krążenie to więcej tlenu i pożywienia dla
komórek. Sprawdzony sposób to delikatny masaż opuszkami czy takim
urządzeniem. Wystarczy pięć minut dziennie by zauważyć różnice.
Przetłuszczające się głowy mogą wykonywać taki masaż przed
myciem. Ciekawa jest też metoda inwersji, polega ona na trzymaniu
głowy przez ok 5-10min poniżej ciała. Nie nadaje się ona dla
wszystkich, zwłaszcza ciśnieniowców i wykonywałabym ją na własną
odpowiedzialność.
Skoro masujemy to nie warto tego robić
"na sucho". Skórę głowy dobrze jest olejować (włosy
też). Oleje mają szerokie spectrum właściwości. Utrzymują
nawilżenie, regulują pracę gruczołów łojowych, dostarczają
witamin i kwasów tłuszczowych, tworzą warstwę ochronną dla skóry
i włosów. Najtańszy i zarazem najskuteczniejszy jest olej rycynowy
(castor oil). Dostępny w sklepach ze zdrową żywnością czy
aptekach. O amli pisałam tutaj, polecam do hodowania nowych włosów.
L'oreal kupiony na jakiejś promocji za 20nok, mam bardzo mieszane uczucia.
Nioxin pochodzi z PL i kosztował ok. 100zł.
Za to przed nałożeniem oleju można
zastosować wcierkę. Ma ona za zadanie odżywić skórę i pobudzić
ją do pracy. W tej roli sprawdzą się: skrzyp, pokrzywa,
kozieradka, czarna rzepa. Wcierać można i codziennie o ile nie
wystąpi podrażnienie. Kupnych wcierek jest niestety niewiele na
rynku. Jeśli już to szukałabym ich w aptekach czy sklepach
fryzjerskich (np. Nikita). Tam też jest dostępna wcierka Nioxin
Diaboost z olejkiem miętowym. Stosowanie jej jest szybkie i
przyjemne a efekty są widoczne.
Od lewej herbata ze skrzypu, z prawej pokrzywa
Trzeba też przemyśleć suplementację
od wewnątrz. Może to być picie ziół czy siemienia lnianego jak i
suplementy apteczne. Osobiście jeśli już to piję ziółka i
siemię, do którego smaku już dawno się przyzwyczaiłam.
Suplementację farmakologiczną polecam konsultować z lekarzem bądź
farmaceutą. Na własną rękę można sobie zaszkodzić. Ciekawą
opcją jest wprowadzenie różnego rodzaju koktajli oraz smoothies.
Sama je uwielbiam, bo są szybkie, smaczne i bardzo zdrowe. Pomogą
nie tylko na problemy włosowe, ale cały organizm na tym skorzysta.
Podsumowując zdrowa dieta + odpowiednia
pielęgnacja + brak stresów
+ morze cierpliwości to przepis na
cieszenie się pięknymi włosami.
Bądźcie wytrwali!
Ooo to coś na ukrwienie to dla mnie! Muszę to kupić, ale chyba dwa "pociągnięcia" i od razu usnę :)
OdpowiedzUsuńSuper się przy tym relaksuje, zupełnie inne uczucie niż przy TT :D
UsuńBardzo fajny zbior informacji :) U mnie niestety problemy hormonalne maja wplyw na wypadanie ;/
OdpowiedzUsuńI tak uwielbiam Twoje falowańce ;) Mam nadzieję, że jeszcze długo nie zdecydujesz się ich obcięcie :)
UsuńMoją zmorą jest za to przetłuszczanie i choćbym nie wiem co robiła to i tak codziennie muszę myć głowę ze względu na pracę :/
Super post :) Na wypadanie i to takie nadmierne polecam lekarza, badania krwi, hormonów i wszystko jasne :) A na takie mniejsze: wcierki i zdrowe odżywianie :)
OdpowiedzUsuńZdrowe odżywianie nikomu nie zaszkodzi :P
Usuń