sobota, 7 marca 2015

Olejowanie włosów w pigułce



Używanie olejów w kosmetyce wcale nie jest nową modą. Znane są już od tysięcy lat jako przepis na zdrową skórę oraz piękne włosy. Jak wiadomo moda wraca, więc najpierw był szał na olejek arganowy, później na makadamia a teraz nie wiem na jaki. Prawda jest taka, że nie ma oleju uniwersalnego. Każdy z nas jest inny i nawet olej zalecany do naszego typu skóry/włosów może się nie sprawdzić. Tak samo jak olej, którego nie cierpimy może świetnie działać zmieszany z innym. Nie ma sztywnych reguł, można jedynie sugerować się opisami olei i komu jest polecany.
Zapraszam na podsumowanie mojej wiedzy o olejowaniu włosów. Będzie krótko i na temat, bo dostaję mnóstwo pytań o oleje a to temat rzeka. Można o nich napisać książkę, a na to jak na razie nie mam czasu ;)


Po co olejować?


Przykładowe zalety olejowania włosów: bardziej elastyczne włosy (dzięki czemu są mniej łamliwe), utrzymanie nawilżenie, ochrona przed uszkodzeniami mechanicznymi (olej zostawia na włosie delikatną powłokę), zwiększenie blasku, część olejów ma naturalne filtry UV.

Dla kogo?


Olejowanie poleca się praktycznie każdemu, nawet zdrowe włosy wymagają delikatnej ochorony. Szczególnie jednak skorzystają z ich dobrodziejstwa osoby z włosami suchymi, zniszczonymi, bez blasku. Olejowanie wcale nie zajmuje wiele czasu. Na moje włosy za łopatki potrzebuję 2-3 minut by nałożyć olej. Zmywam też go dość szybko, więc to nie jest czasochłonne. Wymaga jedynie odrobiny chęci i regularności, bo na efekty trzeba jednak poczekać.

Jak olejować?


Jest kilka metod, technik olejowania. Warto wypróbować kilka by znaleźć najlepszą dla siebie. Pokrótce o najpopularniejszych, które można stosować przed i/lub po myciu.

Samym olejem:
  • na suche włosy - po prostu nakładamy olej na całe włosy i skórę głowy przed myciem włosów;
  • na wilgotne włosy - na całe włosy i skórę głowy przed myciem, na końcówki po myciu w celu ich zabezpieczenia;
  • “rosołek” - przed myciem zamaczamy włosy w misce z letnią wodą oraz kilkoma kroplami oleju.

Na inny produkt:
  • smarujemy włosy gliceryną (nawilżacz) a po kilkunastu minutach olejem;
  • keratynę jak powyżej;
  • spryskujemy włosy gotową mgiełką a później nakładamy olej.
  • przed olejowaniem nakładamy na włosy i/lub skórę głowy odżywkę;

W masce/mgiełce (szybsze i wygodniejsze od powyższej metody):
  • do gotowej maski lub odżywki dodajemy kilka kropli oleju, dobrze mieszamy i aplikujemy przed lub po myciu;
  • mgiełkę również można wzbogacić o ulubiony olej albo wykonać ją samemu, przykładowo szklanka wody+łyżeczka żelatyny+kilka kropli oleju;
  • maski można też w 100% wykonać samemu na przykład olej+żel z siemienia lnianego+żółtko.

Jak długo/często olejować?


Wszystko zależy od kondycji i upodobań naszych włosów. Niektóre będą zadowolone po pół godzinie a inne po całej nocy.U mnie najlepsze efekty widać po godzinie. Zniszczone włosy można olejować przed każdym myciem, te zdrowsze co drugie trzecie lub do zabezpieczania końcówek. Znów trzeba testować na sobie.

Jaki olej wybrać?


Olej powinno się dobrać do swojego rodzaju włosów. Jednym z wyznaczników jest porowatość:
  • niska - łuski włosa ściśle przylegają do siebie, włos jest zdrowy, lśniący, nieplączący się, odporny na uszkodzenia i stylizację,
  • średnia - łuski są lekko odchylone, włosy są bardziej matowe, mogą się łamać i puszyć, łatwe w stylizacji,
  • wysoka - łuski są odchylone i mogą się wykruszać, włosy są matowe, często się plączą, mogą byc sztywne i suche w dotyku, przeważnie rozjaśniane i nadwyrężone stylizacją, łamliwe.
Jak rozpoznać swój typ?
  • Włosy niskoporowate trudno jest zmoczyć, szybko schną i są odporne na stylizowanie.
  • Wysokoporowate włosy łatwiej się plączą i dają układać. Zmoczone schną nawet kilka godzin.
  • Średnioporowate są czymś pomiędzy tymi dwoma typami. Dają się wystylizować, ale fryzura nie utrzymuje się długo.
Włosy nie muszą być identyczne na całej długości. Zazwyczaj te przy skórze głowy są zdrowsze i mocniejsze a końcówki mają wyższą porowatość. Tak samo częściej prostowane włosy przy twarzy mogą mieć inną porowatość niż te z tyłu. Mamy na nią częściowy wpływ i możemy starać się zmniejszać ją.

Oleje polecane dla włosów wg. ich porowatości


Włosy niskoporowate:
  • olej palmowy,
  • masło kakaowe,
  • olej babassu,
  • olej arganowy;
  • masło shea;
  • masło mango.
Włosy średnioporowate:
  • olej makadamia;
  • olej ze słodkich migdałów;
  • olej z orzechów laskowych;
  • olej z pestek wiśni;
  • olej z pestek brzoskwini;
  • olej z pestek śliwki;
  • olej ryżowy;
  • olej sezamowy;
  • oliwa z oliwek.
Włosy wysokoporowate:
  • olej słonecznikowy;
  • olej z czarnuszki;
  • olej z orzechów włoskich;
  • olej z pestek winogron;
  • olej z pestek dyni;
  • olej sojowy;
  • olej z kukurydzy;
  • olej amla;
  • olej różany;
  • olej konopny;
To nie są wszystkie oleje, a jedynie kilka przykładów z każdej kategorii. Podkreślam jeszcze raz, to nie sztywne reguły, bo od nich są wyjątki ;)

Ile oleju użyć?


Przy moich grubych włosach, łącznie z olejowaniem skóry głowy, zużywam jednorazowo mniej niż 10ml. Włosy nie mają olejem ociekać a mają być w miarę równo nim pokryte. Dla ułatwienia olejowania można przelać olej do butelki z atomizerem. Jest szybciej, wygodniej i mniej oleju się zużywa.

Jak zmywać olej?



Dobrze dobrany olej, nałożony w rozsądnej ilości, bez problemu zmyjemy podczas jednego mycia szamponem. Szampon należy zmydlić i zostawić na chwilę na włosach.W ostateczności można umyć je dwa razy, ale wydaje mi się to zbędne. Według mnie najdelikatniejsza metoda to ta przy użyciu odżywki. Na około 15min przed myciem nakładam na włosy i skórę głowy odżywkę (tanie, wydajne i sprawdzone to Orion lub z First Price, dostępne w sklepach spożywczych). Potem szamponem myję tylko skórę głowy i spłukuję wszystko letnią wodą.


6 komentarzy:

  1. Super post, krótko, zwięźle i na temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, właśnie tak miało być. Taki zbiór informacji dla początkujących ;)
      Jak zaczynałam swoją włosową przygodę to natłok informacji mnie przytłaczał i szybko się zniechęcałam.

      Usuń
  2. Ja mam chyba niskoporowate bo takie oleje z tej listy mi pasują .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi porowatość znacznie spadła, kiedyś miałam wysokoporowate na całej długości, teraz tylko na końcach. Reszta jest średnioporowata.

      Usuń
  3. Bardzo dobry wpis, informacje w jednym miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, na zachętę dla dziewczyn, by pokazać, że to wcale nie jest trudne.
      W samym Oslo oleje do włosów są coraz tańsze i jest ich większy wybór. To już nie tylko oleje spożywcze, ale np. oleje rosyjskie i indyjskie.

      Usuń

Spamowi mówię stanowcze nie, Twój post ukaże się po moderacji :D