piątek, 17 kwietnia 2015

Serum z górnej półki - Estee Lauder Idealist

 


Jak to mówią “w internetach” ten kosmetyk zrobił całkiem spore zamieszanie. Na dość popularnym portalu ma prawie same negatywne opinie. Pomimo tego ja cały czas miałam na niego ochotę. Na szczęście mikołaj w tym roku był bardzo hojny i dostałam dużą buteleczkę, czyli 50ml. Używam go już dość długo. Początkowo nie byłam zadowolona, jednak po ponad miesiącu regularnego stosowania wyrobiłam sobie o nim zdanie.

Serum znajduje się w szklanej buteleczce z grubego, zielonego plastiku. Nie jest to jakaś tandeta, w pierwszej chwili ma się wrażenie, że jest to szkło. Nie mamy tutaj etykiety, tylko pięknie nadrukowane złote litery. Wszystko daje przyjemne wrażenie luksusu. W końcu nie jest to kosmetyk, który kupuje się codziennie. Pompka też się nie zacina i dozuje dość małe porcje serum. Więc jeśli chodzi o walory estetyczne i wizualne jestem w 100% zadowolona. 


Nad konsystencją i zapachem też mogłabym się rozpłynąć. Serum jest lekkie, bardzo łatwo się rozprowadza oraz szybko wchłania. Dzięki temu już po chwili można nakładać makijaż. Sama co prawda stosuję je na noc, ale wypróbowałam je też w wersji na dzień i nie mam mu nic do zarzucenia. Zapach jest cytrusowy, szybko się ulatnia i raczej spodoba się każdemu.

Water, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Polysilicone-11, Acetyl Glucosamine, Sodium Lactobionate, Morus Nigra (Mulberry) Root Extract, Yeast Extract, Serenoa Serrulata (Saw Palmetto) Fruit Extract, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract, Vitis Vinifera (Grape) Fruit Extract, Scutellaria Baicalensis Extract, Castanea Sativa (Chestnut) Seed Extract, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Hordeum Vulgare (Barley), Lavandula Angustifolia (Lavender), Amorphophallus Konjac Root Powder, Caffeine, Laminaria Saccharina Extract, Tocopheryl Acetate, Salvia Sclarea (Clary) Extract, Sodium Hyaluronate, Coriandrum Sativum (Coriander), Citrus Grandis (Grapefruit California), Cholesterol, Glycerin, Ethylhexylglycerin, Squalane, Polyethylene, Isopentyldiol, Phenyl Trimethicone, Isohexadecane, Polysorbate 20, Pantethine, Methyldihydrojasmonate, Acrylamide/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer, Polysorbate 80, Peg-8, Ethyl 2,2-Dimethylhydrocinnamal, Phospholipids, Palmitoyl Oligopeptide, Butylene Glycol, Magnesium Ascorbyl Phosphate, Glyceryl Polymethacrylate, Sodium Glycyrrhetinate, Nordihydroguaiaretic Acid, Chlorphenesin, Phenoxyethanol, Limonene, Linalool, Iron Oxides, Mica, Titanium Dioxide.

Skład jest według mnie ciekawy, pełny ekstraktów. Są tam co prawda silikony, ale nie przeszkadza mi to aż tak bardzo.
Pora przejść do najważniejszego, czyli działania. Serum nakładam codziennie wieczorem po dokładnym oczyszczeniu i stonizowaniu twarzy. Pierwsze efekty zauważyłam po ok 2 tygodniach. Pory rzeczywiście są dużo mniejsze i wolniej się zapychają. Poza tym skóra jest pełna blasku, jędrna i naprężona. Rzadziej pojawiają się podrażnienia i przesuszenie. Za to w kwestii zaskórników zamkniętych nie mogę się zdecydować. Niby jest ich mniej, ale nie wiem czy to zasługa serum.
Sama jestem bardzo zadowolona i na pewno kupię ponownie. Będę musiała czekać na jakąś promocję, bo serum jest bardzo drogie. Jak na razie nie wydaje mi się bym znalazła tańszy zamiennik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spamowi mówię stanowcze nie, Twój post ukaże się po moderacji :D