sobota, 18 lipca 2015

Cera tłusta i mieszana mój patent na dobranie kremu na dzień



Nie raz zdarzyło mi się kupić kosmetyk i wyrzucić go po kilku pierwszych użyciach. Czasem nawet nie potrafiłam ocenić dlaczego mi nie przypadł do gustu. Po wywaleniu sporych pieniędzy do kosza zmusiłam się do dawania im drugiej szansy. Niekiedy drogie kremy do twarzy kończyły jako ekskluzywne kosmetyki do stóp. Najgorzej jak nawet tam się nie sprawdzały. Po wielu próbach znalazłam prosty sposób by dobrać krem na dzień. 


Przy cerze tłustej i mieszanej wymagania co do kremu na dzień są spore. W większości oczekuje się od niego by matował przez dłuższy czas a przy tym dobrze nawilżał. U mnie to zadanie jest jeszcze bardziej utrudnione, bo się maluję, więc krem musi dobrze współpracować z podkładem czy fluidem. Jak znaleźć więc ideał? Bardzo prosto, wystarczy nowy krem przez 3-4 dni stosować na noc. Może i dziwne, ale to nie pierwszy taki trick, który się u mnie sprawdził. Pamiętacie o crocsach? 

Już tłumaczę dlaczego testuję krem na dzień wieczorem. W ciągu dnia jestem zabiegana, pracuję fizycznie w trudnych warunkach. Często dostaję w twarz z pary a innego dnia nie spędzam kilka godzin w chłodni. Kiedy wracam do domu jedyne o czym myślę to zmycie makijażu i chwila relaksu. Moja cera i kosmetyki to ostatnia rzecz o której myślę. Krem z minerałami z morza martwego dobił dna a a postanowiłam wygrzebać zapasy. Ponieważ testy wypadły w ciągu tygodnia nie mogłam się skupić na rzeczywistym działaniu kremu. Któregoś wieczoru postanowiłam użyć kremu wieczorem a sprawdzić efekty rano. Skóra podczas snu pracuje bardzo podobnie, chociaż nie w tych samych warunkach.


To był strzał w dziesiątkę. W ten sposób przetestowałam trzy kremy. Jakie są moje wnioski? Czyli jak wybrać krem na dzień testując go przez noc? Czego spodziewać się rano?  

Kiedy po przebudzeniu rano nasza cera jest jedwabiście gładka, matowa i nawilżona to znaczy, że mamy swój hit. To takie proste. Dobry krem reguluje wydzielanie sebum, dzięki czemu nasza skóra pozostanie matowa przez cały dzień. Skoro po całej nocy nie budzimy się z tłustą warstwą na twarzy to tym bardziej nie pojawi się ona w ciągu dnia.

Polecam brać kilka próbek ze sklepów, wystarczą na kilka dni i nie trzeba wyrzucać całego opakowania jak się nie sprawdzą. Wiele firm ma też mini wersje podróżne.

Wrzucać aktualizację w pielęgnacji twarzy? Nadal jest minimalnie i dość leniwie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spamowi mówię stanowcze nie, Twój post ukaże się po moderacji :D