Chciałabym Wam opowiedzieć o świetnej
akcji, o której pierwszy raz usłyszałam kilka lat temu. Pewne
osoby może zdziwić fakt, że początkowo była kierowana głównie
do Norwegów z Oslo. Mnie to nie dziwi, bo często kiedy pytam co
myślą na temat nowej instalacji przy operze czy rozbudowie
Tjuvholmen słyszę, że nie byli czy nie widzieli. Stąd właśnie
akcja by lepiej poznać historię i powiedziałabym nawet kulturę
miasta, w którym się mieszka. Jak dla mnie ekstra i możliwość
spędzenia bardzo aktywnie jednego dnia.
Rådhus
Pierwsza i najważniejsza rzecz to
odebranie karty Oslo Pass, która jest wydawana od godziny 9.30 a
oficjalne rozpoczęcie jest o 9. Warto przyjść 10-15min wcześniej,
kolejka co prawda dość szybko się posuwa, ale swoje i tak trzeba
odczekać. Nie wiem ile to było w zeszłym roku, ale dwa lata temu
było to ok 20min. Warto też wiedzieć, że my braliśmy 2-3 karty,
więc jeśli jest się grupą to nie wszyscy muszą stać w kolejce.
Do czego uprawnia karta?
Karta uprania do korzystania z
komunikacji miejskiej w pierwszej strefie (również promy) oraz
darmowych wejść do wielu muzeów. Uprawnia również do zniżek np.
15% na rejs po fjordzie oraz rabatów w wielu restauracjach i
kawiarniach. Lepiej przejrzeć wcześniej restauracje i zobaczyć, która wpasowuje się w nasz budżet.
Kolejki!
W większości muzeów tego dnia możemy
spodziewać się kolejek. To samo dotyczy promów i autobusów
(szczególnie 30 z i na Huk). Równie dobrze ogromna kolejka może
rozładować się w 5min jak i w 20. Wszystko zależy od tego czy
ludzie są wpuszczani grupami (na przykład na prom) czy pojedynczo.
Dobrze jest jednak zachować uśmiech na twarzy i być cierpliwym. Po
co psuć sobie dzień i innym przepychankami?
Wskazówki
Dobrze jest taki dzień choć troszkę
zaplanować. Wszystkich muzeów w jeden dzień nie zwiedzimy, ale
przy dobrej strategii będzie to kilka. Pierwszą rzecz jaką dobrze
wiedzieć to godziny otwarcia i zamknięcia muzeów. Kolejna ważna
rzecz to w jaki sposób można najszybciej się do danego muzeum
dostać. Na przykład na Bygdøy można
dostać się zarówno autobusem jak i promem, ale tym drugim jest o
wiele szybciej i przystanek znajduje się o wiele bliżej.
Weź jak najmniej tobołków ;) Uwierz
mi po całym dniu chodzenia torba ciąży i lepiej spakować się
minimalistycznie. Jakaś mała butelka napoju, paczka chusteczek,
aparat i w drogę! Ewentualnie plastry na odciski, ale wybrałabym
dobrze rozchodzone buty. Poza tym w niektórych muzeach jest ciasno,
będzie sporo ludzi i lepiej czuć się swobodnie.
Zrób sobie przerwę. Wiem, że taki
dzień to spora oszczędność pieniędzy, ale dobrze jest zrobić
sobie małą przerwę. Będąc głodnym i zmęczonym nie skupisz się
tak na ekspozycjach. Dobrze jest usiąść chociaż na 15min by
przemyśleć co się widziało i zapamiętać jak najwięcej.
UWAGI!
Nie we wszystkich muzeach wolno robić
zdjęcia! W większości można bez flesha.
Jeśli decydujesz się na komunikację
miejską licz się ze ściskiem i tłokiem.
Parkingi nie zawsze znajdują się tuż przy wejściu do muzeów, czasem trzeba dojść kawałek.
Parkingi nie zawsze znajdują się tuż przy wejściu do muzeów, czasem trzeba dojść kawałek.
Część muzeów nie jest przystosowana
dla osób niepełnosprawnych, niektóre proszą o zostawienie dużych
wózków dziecięcych przed wejściem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spamowi mówię stanowcze nie, Twój post ukaże się po moderacji :D